Zgłaszanie awarii 24/7
Zgłaszanie awarii 24/7

Lucjan Wąs przeszedł na emeryturę

Lucjan Wąs – jeden z najbardziej zasłużonych, wieloletnich pracowników naszej firmy przeszedł na emeryturę. I choć nie żegna się z nami definitywnie, to z pewnością będzie go ciężko zastąpić.

Pan Lucjan jest wyjątkowo sumiennym i ciężko pracującym człowiekiem. Szkoda tracić takiego fachowca, ale wierzę, że jeśli zdrowie i czas pozwoli, da się namówić na pomoc firmie

Arnold Stempak, prezes zarządu Infrastruktura Niepołomice sp. z o.o.

Pan Lucjan, zwany przez współpracowników Lutkiem, pracę zaczął w 1974 roku. Z Niepołomicami związał się zawodowo w 1990 roku, początkowo pracując przy wysypisku śmieci. Warto przypomnieć, że dzisiaj już nieczynne wysypisko, zlokalizowane było w okolicach dawnej cegielni Wimmerów. Pan Lucjan pamięta wysadzony już cegielniany komin, stojący po drugiej stronie obecnej ulicy im Władysława Wimmera.

Jak sam wspomina etos ciężkiej pracy wyniósł z domu. Po wojnie i pożarze, w którym jego rodzina straciła niemal wszystko, odbudowywali całe gospodarstwo własnymi rękami. Razem z licznym rodzeństwem nauczyli się szacunku dla pracy od rodziców, a ciężkie lata młodości wykształciły w nim silne poczucie obowiązku.

Po przejęciu wysypiska oraz śmieciarek przez MPO, Lucjan Wąs przeniósł się na bazę zlokalizowaną przy obecnym skrzyżowaniu ulic Mokrej i Wimmera, a następnie na ulicę Ogrodową, gdzie pracował z Piotrem Warianem. Później pracował w zespole Małgorzaty Wrońskiej, a ostatnio w Dziale Usług Komunalnych, gdzie między innymi pielęgnował zieleń i kosił trawniki.

Chodząc po Niepołomicach można niemal na każdym kroku zobaczyć efekty jego pracy. Uczestniczył w budowie windy w zamku, stawiał zielony mostek łączący zamek z ogrodami Królowej Bony czy budował schody przy postoju taksówek. Pracował w brygadzie budowlanej odpowiedzialnej za remonty szkół i budynków straży pożarnych.

Odchodząc otrzymał pamiątkową tabliczkę oraz zestaw do pisania ze swoim nazwiskiem. My trzymamy kciuki, aby zestaw przydał się do spisania historii Pana Lucjana, która nierozerwalnie wiąże się z historią naszego miasta!

Skip to content